Sindbad Żeglarz Sindbad Żeglarz
1025
BLOG

Podatki 2011: będzie zamach na ulgę internetową?

Sindbad Żeglarz Sindbad Żeglarz Polityka Obserwuj notkę 0

Dzięki uldze internetowej każdy podatnik może odliczyć od podstawy opodatkowania wydatki na Internet w granicach 760 złrocznie (musi, rzecz jasna, ponieść takie wydatki, bo inaczej nie ma czego odliczać). Oznacza to, że osoby, które przekroczyły najwyższy próg podatkowy (85.528 zł dochodu rocznie) i płacą PIT o krańcowej stopie 32%, mogą zarobić na tej uldze ok. 243 zł. Podatkowa klasa średnia, czyli osoby o dochodach poniżej 85.528 zł, które płacą podatek według krańcowej stopy 18%, mogą zarobić nie więcej niż 137 zł. Ci, którzy nie mają żadnych dochodów albo mają dochody poniżej 3.089 zł (granica dochodów, które są wolne od podatku) – mogą zarobić najwyżej figę.


Powyższe zestawienie dowodzi, że ulga internetowa to jeszcze jeden wynalazek, który służy bogaczom i tłamsi biedotę. Mówiąc językiem ostatnich kampanii PiS, ulga internetowa jest wyrazem „koncepcji polaryzacyjno-dyfuzyjnej”, zwanej też „koncepcją lokomotyw”. Chodzi w niej o to, że bogacz utuczony na grubych przekrętach, a także np. na uldze internetowej, powinien zakumulować wielki kapitał, a potem pociągnąć wszystkich pozostałych – jak lokomotywa pociągu TGV. Niestety, zdaniem prezesa PiS, praktyka jest inna: bogacze biorą przykład z lokomotyw PKP pod rządami min. Grabarczyka. Dlatego nie śpieszą się na perony albo uciekają na bocznice, żeby konsumować tam najdroższe wina (ostatnio – bez Ludwika Dorna, który został „przyjacielem ludu PiS-owskiego”).

 

Jarosław Kaczyński konsekwentnie głosi, że „koncepcja polaryzacyjno-dyfuzyjna” jest specjalnością Platformy Obywatelskiej. Gwoli ścisłości, odnosi tę tezę – przede wszystkim – do polityki regionalnej, ale coś mi mówi, że nie miałby nic przeciwko temu, żeby ją rozumieć szerzej.  

 

Tak czy inaczej, na swój prywatny użytek przyjąłem, że „koncepcja polaryzacyjno-dyfuzyjna” jest uniwersalnym kluczem, który pozwala zrozumieć wszystkie meandry polityki społecznej PO. Trzymając ten klucz w garści, jeszcze raz przemyślałem naturę ulgi internetowej i doszedłem do wniosku, że nie zostanie ona zlikwidowana, a przynajmniej nie nastąpi to pod rządami PO. Rzut oka na doroczną nowelizację PIT potwierdził te przypuszczenia. Ulga nie tylko nie zostanie zniesiona, ale – od nowego roku – będzie łatwiejsza w użyciu. Szczegóły tych ułatwień przedstawiłem w innym artykule ...  

NAJLEPSZE WPISY Jarosław Kaczyński nic już (raczej) nie osiągnie http://szerokierondo.salon24.pl/293312 Tomasz Sakiewicz wśród narodu właściwego http://szerokierondo.salon24.pl/263323 Radio Kraków: Korwin-Mikke kontra Margaret Thatcher http://szerokierondo.salon24.pl/195450 Dowcip Bielana: prezydent USA uchyla się od prawyborów !?!? http://szerokierondo.salon24.pl/165255 Wszystkie wolty Marka Jurka http://szerokierondo.salon24.pl/187020 Władysław V: Pieśń o zatrzymaniu Kaczora http://szerokierondo.salon24.pl/192332 Jarosław, kolega dr Migalskiego http://szerokierondo.salon24.pl/182447 (Gen. Franco + Bellona) = tortury dla czytelników http://szerokierondo.salon24.pl/167932

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka